Eksperci alarmują, poziom zanieczyszczeń smogowych powoduje przedwczesną śmierć aż 460 tys. Europejczyków, z czego aż 48 tys. Polaków. Takie dane wynikają z Raportu Europejskiej Agencji Środowisk, którego badaniem objętych zostało 41 krajów.
Co najgorsze Polska jest najbardziej skażonym krajem w Europie, jeśli chodzi o rakotwórczy benzoalfapiren.
Na 50 przebadanych miast w europie najbardziej zanieczyszczonych pyłem zawieszonym
(o średnicy cząstek do 2,5 mikrometra) aż 32 znajdują się w Polsce.
Główne powody przedwczesnej śmierci na skutek zanieczyszczeń zalegających w powietrzu:
-choroby układu krążenia
-choroby układu oddechowego
-nowotwory złośliwe
-uszkodzenia płodu
-choroby układu nerwowego
-depresje
-zaburzenia koncentracji
Jak możemy walczyć z zanieczyszczeniami?
W miastach wzrasta ruch samochodów, w dodatku niebawem rozpocznie się sezon grzewczy, więc będziemy mieli do czynienia
z kolejnym wzrostem zanieczyszczenia powietrza różnymi substancjami. Monitoring Środowiska przeprowadzony przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska na obszarze 132 stacji, w styczniu 2016r zanotował w 67 proc. z nich stężenie dobowe pyłem PM10 przekraczające 75 mikrometrów w 1 m sześc., choć według przyjętych u nas norm zanieczyszczenie na poziomie 50 mikrometrów nie może trwać dłużej niż 35 dni w roku.
Eksperci przewidują, że w styczniu 2017 r. mogło być jeszcze gorzej, kiedy w wielu dużych miastach ogłoszono alarm smogowy.
By zminimalizować ilość emitowanych i szkodzącym nam substancji powinniśmy w sposób bezpośredni przyczynić się do zmian nawyków i ograniczania w możliwym stopniu korzystania z osobowych środków lokomocji, które są drugim głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza. W miarę możliwości korzystajmy z rowerów, a w sezonie zimowym z komunikacji miejskiej.
Najbardziej istotnym źródłem smogu zimowego w Polsce są domowe piece opalane paliwem stałym, które jest podstawowym źródłem ciepła w małych miastach i wsiach i jednocześnie główną przyczyną lokalnego smogu. Blisko 4 mln domów jednorodzinnych w Polsce jest ogrzewanych piecami węglowymi, 80 proc. z nich jest wyposażonych w kotły zasypowe, spośród których aż 40 proc. ma więcej niż 10 lat – dodał. Kotły te emitują od 5 do 30 razy więcej pyłów niż nowoczesne kotły klasy S.
Świadomość trucia się szkodliwymi substancjami ciągle rośnie i mamy nadzieję, że ciągłe apelowanie w mediach wpłyną na poprawę jakości powietrza, którym na co dzień oddychamy. To najwyższa pora na zmiany.
