Rynek fotowoltaiki w Polsce nadal prężnie się rozwija

Rok 2020 był zdecydowanie rokiem energii odnawialnej, z zakresu fotowoltaiki. Niniejsza branża wyparła popularne tak do niedawna elektrownie wiatrowe. Powodem tego jest taniejące „baterie słoneczne” i dotacje dla prosumentów (konsument i producent jednocześnie) na nią w ramach programu „Mój prąd”.

Jednak zacznijmy od początku. Czym jest instalacja fotowoltaiczna?

Służy ona do przekształcenia energii promieniowania słonecznego na energię elektryczną.  Ostatnio pojawiają się jak grzyby po deszczu panele fotowoltaiczne na dachach domów jednorodzinnych czy w ich pobliżu, budynkach użyteczności publicznej czy tzw. farmy fotowoltaiczne.

A jak jest z ogólną mocą w Polsce pozyskiwaną z paneli fotowoltaicznych?

W pierwszej kolejności warto wspomnieć o Instytucie Energetyki Odnawialnej (IEO), który został założony w 2001 roku jako niezależna grupa badawcza. Jest pierwszym prywatnym instytutem naukowym w Polsce posiadającym szeroką wiedzę na temat energetyki odnawialnej począwszy od polityki energetycznej i prawa, a także analiz ekonomicznych i finansowych, a skończywszy na kwestiach projektowych i technicznych. Nieprzerwanie monitoruje rynek OZE oraz działania administracji państwowej. Co roku przygotowuje także raporty dotyczące odnawialnych źródeł energi w tym fotowoltaiki.

Zatem według danych IEO łączna moc z zainstalowanych w Polsce paneli fotowoltaicznych z końcem 2020 roku wynosiła 3,96 GW, z czego aż 2,5 GW w samym 2020 roku. W tym też roku Polska znajdowała się na 5 miejscu w UE pod względem zainstalowanej mocy.

Odkąd fotowoltaika w Polsce nabrała rozpędu zauważalne są przede wszystkim mikroinstalacje. Farmy w latach ubiegłych nie produkowały jeszcze takiej mocy jak właśnie mikroinstalacje. Ta sytuacja ma się zmienić w 2021 i 2022 roku. Rok miniony był niezwykle trudnym i ciężkim czasem. Pandemia pokrzyżowała plany wszystkim na całym świecie. Jednak rosnące ceny energii elektrycznej oraz dotacje spowodowały wzrost zainteresowania i realizację projektów fotowoltaicznych

Firmy związane z tą branżą deklarują, iż mimo przejściowych kłopotów będą zwiększać swoje realizacje oraz wprowadzać również innowacje, jak np. magazyny energii czy dachówki fotowoltaiczne.

Natomiast producenci modułów fotowoltaicznych będą sukcesywnie podnosić zdolności wykonawcze poprzez wprowadzanie nowych technologii. I tak: w 2022 roku planowana jest budowa fabryki ogniw krzemowych, a w 2024 ogniw tandemowych. Jak widać fotowoltaika w Polsce ma się dobrze i zamierza mieć się jeszcze lepiej, tym bardziej iż będzie miała wsparcie ze strony państwa. 

Pojawienie się fotowoltaiki w Polsce niesie ze sobą nową epokę, a wręcz przełom energetyczny. Nie dość, że obecnie wiedzie ona prym wśród energetyki odnawialnej to także w całej energetyce.

Ale to nie koniec argumentów „za” rozwojem fotowoltaiki. Dlaczego?

Ceny komponentów fotowoltaicznych spadają. Rok rocznie są niższe. Jednak są wśród nich różnorodności pod względem elementów jak i samej instalacji. Wszystko zależy od firm, jakości produktów i ich parametrów. 

Rozwój technologii w połączeniu z łatwą dostępnością rozwiązań oraz programami dofinansowań sprawiają, że na inwestycję w fotowoltaikę decyduje się coraz więcej osób, a udział odnawialnych źródeł energii w produkcji energii elektrycznej rośnie. Nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się w najbliższym czasie zatrzymać.

Jednak mimo tego inwestorzy z niecierpliwością czekają na regulacje prawne, by móc inwestować  w to źródło energii.

Ustawa o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE) tworzona jest niezwykle długo i wciąż budzi wiele kontrowersji. Zatem inwestorzy wstrzymują się z wyłożeniem kapitału, nie znając przyszłości co do tego źródła energii i jej regulacji prawnych. Dodatkowo pojawiają się budzące niepewność wieści. Jakie? Z początkiem roku 2021 Janusz Pilitowski z Ministerstwa Gospodarki ogłosił, że resort rozważa wprowadzenie zmian w zakresie wytycznych co do dopłat w odniesieniu do fotowoltaiki. Najważniejsza i wiodąca z nich odnosi się do ograniczenia możliwości korzystania z dopłat do systemów fotowoltaicznych o mocy przekraczającej 2 MW. Kolejna zmiana dotyczy ograniczenia odległościowego między instalacjami znajdującymi się obok siebie, które ma wynosić nie mniej niż 2 km. W projekcie ustawy o OZE z października 2012 roku zawarto ograniczenie odnoszące się do wsparcia dla systemów fotowoltaicznych o maksymalnej mocy 10 MW. Idąc za tym – zgodnie z najnowszymi informacjami Ministerstwo Gospodarki planuje jeszcze bardziej ograniczyć możliwość budowy większych farm fotowoltaicznych. Jeśli to rozwiązanie zostanie zatwierdzone, w Polsce nie będą powstawać większe tego typu farmy, których moc przekraczałaby 2 MW. Ich właściciele nie zostaliby wtedy objęci możliwością dopłat, więc fotowoltaika w Polsce nie do końca będzie „na fali”.

Zobacz również: Stacje ładowania z panelami fotowoltaicznymi. Ile trwa zwrot z takiej inwestycji?