KRUS pod znakiem zapytania

Od 1 stycznia 2022 roku szykują się drastyczne zmiany wśród rolników prowadzących oprócz produkcji rolnej niewielką działalność gospodarczą. Stracą oni możliwość ubezpieczenia w KRUS. Tym samym rząd chce zmusić rolników do przejścia do ZUSu. W taki właśnie sposób działało do tej pory i będzie mogło działać do końca tego roku około 70 tysięcy rolników. Biorąc pod uwagę tą liczbę ogół osób pracujących w Polsce w rolnictwie jest na wysokim poziomie. Zatem właściciel niewielkiego salonu fryzjerskiego, sklepu spożywczego czy gospodarstwa agroturystycznego będzie musiał prowadzić osobną działalność gospodarczą. Do końca tego roku rolnik będzie płacił jeszcze 708 zł składek KRUSowskich kwartalnie. Natomiast będąc zmuszonym przejść do ZUS wyłoży ok. 1468 zł miesięcznie, co daje siedmiokrotnie wyższą sumę. Doprowadzi to do zmian nie tylko w odniesieniu do KRUS, ale także całego systemu, ponieważ po „reorganizacji” wpływy do ZUSu mogą wynieść mniej więcej 4 mld złotych.

Dodatkowo rząd mierzy się z zamiarem nałożenia składek od przychodów z umów-zleceń a także umów o dzieło. Wyjątek będą stanowili uczniowie i studenci do 26 roku życia.

Zatem osoby pracujące na kilku umowach „śmieciowych” (wykonujących kilka zleceń) będą zmuszone założyć własną działalność gospodarczą, a co za tym idzie płacić dużo wyższe składki do ZUSu.