Jak wyglądają stosunki Polski i USA za kadencji Andrzeja Dudy?

W czerwcu „Rzeczpospolita” na swoich łamach przedstawiła sondaż dotyczący tego jak stosunki polsko-amerykańskie postrzegają Polacy dzisiaj, a dokładniej w czasie gdy prezydentem jest już Joe Biden. Został on przeprowadzony przez SW Research, z którego wynika że ponad 32% badanych uważa, iż relacje są obecnie gorsze niż za czasów sprawowania urzędu przez Donalda Trumpa. Jedynie niecałe 8% osób biorących udział w sondażu jest odmiennego zdania, czyli że stosunki poprawiły się. 

Dla porównania – CBOS przeprowadził badania za czasów urzędowania Donalda Trumpa i 47% Polaków oceniało stosunki polsko-amerykańskie jako dobre, a zaledwie 5% uważało, że są złe.

Niezwykle ważnym wydarzeniem, budzącym wiele emocji, ale także w którym wielu Polaków pokładało nadzieje było włączenie Polski do ruchu bezwizowego, czyli Visa Waiver Program. Proces ten był długi, bo trwający ponad 25 lat, ale zwieńczony sukcesem. W 2019 roku osiągnięto ten cel dzięki wspólnym, konsekwentnym działaniom strony zarówno amerykańskiej, jak i polskiej. Od tego też roku staliśmy się jednym z 23 państw Unii Europejskiej mogącym korzystać z turystycznego ruchu bezwizowego.

Co sprawia, że przeciętny Kowalski czy Nowak tak ocenia obecne stosunki na linii Warszawa – Waszyngton? Niezaprzeczalnie duży wpływ mają na to media, które kształtują  opinię publiczną. Ale to nie wszystko. W porównaniu z prezydenturą Donalda Trumpa, gdzie on sam angażował się w politykę zagraniczną i wiódł w niej prym, traktując przy tym Polskę jako jednego z wiodących sojuszników USA, obecnie widać (a raczej nie widać i nie słychać nic), że pół roku sprawowania urzędu przez Joe Bidena nie jest ożywione w stosunkach polsko-amerykańskich. 

Relacje polsko-amerykańskie za czasów Trumpa były częstym i głośnym tematem po obu stronach Atlantyku. Trójmorze, gazociąg Nord Stream 2 oraz wiele innych dziedzin było poruszanych w rozmowach, wielu oficjalnych spotkaniach i wizytach pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Stosunki na linii Warszawa – Waszyngton za czasów Donalda Trumpa były ożywione, a wydarzenia z nimi związane głośno wybrzmiewały w mediach. Jak na przykład odwiedziny Warszawy przez Donalda Trumpa, podczas jego pierwszego zagranicznego wyjazdu.

Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę analizując stosunki polsko – amerykańskie? 

Po objęciu prezydentury przez Joe Bidena miało miejsce kilka wydarzeń, które wpłynęły na postrzeganie naszych relacji z USA. Zaraz po objęciu urzędu prezydenta przez Joe Bidena kontaktował się z państwami, które traktuje za swych partnerów na arenie światowej. Taki telefon do Polskiego prezydenta nie miał miejsca. Sytuacja w chwili objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa miała inny przebieg, bo ten zadzwonił do Andrzeja Dudy osiem dni po objęciu urzędu.

Andrzej Duda wystosował oficjalne gratulacje do Joe Bidena dopiero po miesiącu jego prezydentury. A Gdy Donald Trump został prezydentem, polski prezydent gratulował zwycięstwa w wyborach już dzień po tym wydarzeniu.

Po objęciu prezydentury Joe Biden odbył 8-dniową wizytę w Europie. Jednak nie uwzględnił w niej Polski. Ale obaj prezydenci spotkali się spontaniczne. Ta rozmowa nie była zaplanowana i krótka (bo trwająca zaledwie 3 minuty) nad czym ubolewał minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

Ważną wiadomością była informacja o zawieszeniu sankcji ze strony USA w sprawie gazociągu Nord Stream 2. Zakończenie jego budowy i oddanie do użytku sprawi, że ucierpi na tym nie tylko Polska, ale także pozostałe kraje Europy środkowo-wschodniej. Natomiast wzmocni to interesy Rosji i Niemiec. Mało tego, zaskakująca decyzja USA dotarła do ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Rau z mediów.

Zatem to, jak będą wyglądały stosunki polsko-amerykańskie zależą od nas samych, od naszych reprezentantów w rządzie, bo jak nas widzą, tak o nas piszą.